poniedziałek, 30 lipca 2012

Bell i Garnier - recenzja

heejka ! A więc ja korzystam sobie z wakacji i w sumie ciągle gdzieś wybywam ostatnio błądziłam po poznaniu w poszukiwaniu mego lekarza ale na szczęście w końcu tam dotarłam..uf! Głównie spędzam czas u mojego wspaniałego faceta ale niedługo wybywamy nad morze o!

Wreszcie mam dla was recenzję Garnierka B.B.  i Bell Skin Matte Control
Więc prezentują się one tak :






a więc zacznijmy od Garnier B.B. Cream Miracle Skin Perfector


opakowanie - zwykła plastikowa tubeczka, irytuje mnie jedynie to że nakrętka jest biała i niestety brudzi się ale to mały problem ;) jednak pozwala na wyciśnięcie takiej ilości kosmetyku jaką chcemy 
konsystencja - dość kremowy, bardziej niz Bell co widać na pierwszym zdjęciu, ale konsystencja jest bardzo fajna i łatwa do rozsmarowania na twarzy bez pozostawiania smug nawet przy rozsmarowaniu ręką :)
zapach - śliczny, taki cytrusowy,  utrzymuje się długi czas i po dotknięciu ręką twarzy znów czuję go na nowo
właściwości :
  • Nawilża 24h - racja, nawilża cere ani trochę nie wysusza co dla mnie jest bardzo ważne bo moja cera ma skłonności do przesuszania
  •  Wyrównuje koloryt - potwierdzam, ładnie wyrównuje bez pozostawiania smug
  •  Koryguje niedoskonałości - z tym nie do końca się zgdzę, jeśli ktoś ma problemową cerę nie sądze żeby zakrył wszystkie niedoskonałości, owszem te małe delikatne tak ale niestety słabo radzi sobie z większymi
  •  Rozświetla - troszkę za bardzo, zawsze muszę używać dodatkowo pudru żeby nie świecić się jak latarnia morska ale pomału odstawiam puder w taką pogodę i po pewnym czasie nie świeci się już tak bardzo 
  • Chroni przed promieniami UVA/UVB - SPF 15 
kolor - wybrany przeze mnie to 02 LIGHT, jest ładny prawie nie widoczny choć mam jasną cerę bardzo delikatny nie pozostawiający maski 

Ocena - według mnie ma dwa minusy:
nie maskuje wszystkich niedoskonałości 
nie utrzymuje się na twarzy cały dzień w szczególności przy +30 stopniach na dworze 
dała bym mu 5/6

a teraz Bell Skin Mate Control 

opakowanie- także zwykła plastikowa tubeczka jednak Bell jest zakręcany co mi tworzy problemy bo jestem gapa i nawet podczas malowania się potrafię zgubić nakrętkę ;c

konsystencja - bardziej rzadka niż BB ale bezproblemowo dająca się nałożyć na twarz :)

zapach- hm..ładny ale niestety nie wiem jak wam go opisać, niektóre pudry mają podobny zapach taki dziwny :D

właściwości - na opakowaniu napisali że: 
  • Matuje - zgadzam się, przy nim nie trzeba używać pudru bo ładnie matuje cerę
  • stapia się ze skórą - potwierdzam, nie tworzy maski, wygląda naturalnie
  • tworzy delikatną pudrową mgiełkę - kiedy to przeczytałam przed używaniem w sumie nie widziałam co mam sobie wyobrazić ale teraz już wiem i faktycznie daje matujący efekt jak puder :)
kolor - mój kolor to 02 NATURAL i także doskonale pasuje do mojej cery, przeczytałam gdzieś na wizazu opinię że tworzy pomarańczową maskę, nie wiem jak ta osoba go używała ale chyba nie tak jak powinna i dobrała zły kolor do odcienia cery, u mnie wygląda on bardzo naturalnie, prawie nie widocznie:)

Ocena: tak jak BB niestety krótko utrzymuje się na twarzy
daje mu 6-/6 ocena jest wyższa ponieważ lepiej zakrywa niedoskonałości i matowi cere taaak wiem BB jest rozświetlający :D

No wkońcu udało mi się stworzyć recenzję:D jestem dumna o! Dziś zrobiłam też zakupy na stronie Paatal i z niecierpliwością będę czekać na swoją paczuszkę ;> jest tam cała masa rzeczy hyhy, ale skoro są takie tanie to nie mogłam się powstrzymać przed kupnem :) a za stronę dziękuję Kadikowi ! 
Trzymajcie się cieplutko!  ja chyba w między czasie wybywam nad morze do Świnoujścia ;>

PS.! Biorę udział w konkursie który również wam polecam ;)

Dużo ciekawych kosmetyków:

Pełna lista nagród:
1.Dermika, Let' Dance Disco: Karminowa maseczka z soczystą żurawiną, nawilżająco-wygładzająca, każdy typ cery,
2. Essence, Cień do powiek, happy hour nr 30,
3. Essence, French glam, samoprzylepne naklejki do paznokci,
4. Yves Rocher, Les Gentes d'Institut, Maseczka oczyszczająca, 15min seans oczyszczający, zwężający pory,
5. Essence, Colour&Go, Enchanted Fairy nr 36 lakier do paznokci,
6. Golden Rose, Classics Mini nr 189 lakier do paznokci (fioletowy), 
7. Miss Selene, nr 220 lakier do paznokci (błękitny),
8. Miss Selene nr 191, lakier do paznokci (łososiowy),
8. Face Food, Maseczka do twarzy typu peel-off, Olejek z pomarańczy i witaminą C,
9. Face Food, Peeling do twarzy z tej samej serii (złączone z maseczką),
10. Essence, Błyszczyk do ust, Berry Sorbet,
11. Artemis, Skin Architects, Cellular Rich Night Care krem 6ml.

I zostały ostatnie dwa dni !
więc wpadajcie TUTAJ   !!

5 komentarzy:

  1. Bell to tak policzki zaróżowił )

    OdpowiedzUsuń
  2. żadnych z tych produktów nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę wypróbować ten z Bell, o tym z Garniera nasłuchałam się aż za dużo złego, więc chyba się nie skuszę :)

    Obserwuję i zapraszam do siebie, jestem tutaj nowa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam próbke tego bb cremu, musze jutro wyprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ps. zlikwidowalabyc ta weryfikacje co trzeba te literki i cyferki wpisywac :P pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń