poniedziałek, 13 sierpnia 2012

niespodzianka i porażka!

heeeej! Zanim jeszcze dam wam znać o moim kochanym niezbędniku poruszę temat dziwnej sprawy z jaką się spotkałam przy używaniu lakieru z Wibo i sprawy z moją paczusią! No więc zacznę od czegoś miłego, kiedy wróciłam do domu czyli w piątek wieczorem znalazłam w skrzynce zawiadomienie o przesyłce dla mnie, cały weekend rozmyślałam o tym co to może być takiego? Przecież nic nie zamawiałam, sprawdziłam pocztę a tam też nic na ten temat no więc zostało mi czekać. Dziś zaraz po przebudzeniu skoczyłam na pocztę. Odebrałam przesyłkę, duża wypchana biała koperta hm co to takiego? Na opakowaniu ani znaku od kogo ani co to!Wróciłam do domu otwieram a tam : 


No tak przecież jakiś czas temu wysłałam zgłoszenie na stronie Nivea do testowania nowej linii produktów ale nie sądziłam że mam tyle szczęścia i że mi się uda :) Więc od dziś postanawiam codziennie smarować się Balsamem ujędrniającym ;> próbeczki są przeciwzmarszczkowe do twarzy, zmarszczek wiele w tym wieku to ja nie mam ale zawsze dobrze zapobiegać! + Nawilża co mojej twarzy się przyda:) a także dostałam piłeczką dmuchaną hm z jej zastosowaniem w życiu będzie już gorzej ale napewno się przyda ! Napewno już za jakiś czas pojawi się recenzja balsamu i kremików ! Więc jak widzicie warto czasem wysłać gdzieś zgłoszenie zawsze jest szansa że się uda :)

A teraz sprawa druga. Dotycząca tego oto lakieru


Kupiłam go już jakiś czas temu i byłam nim zachwycona, ładny jogurtowy kolorek mówiłam już o nim TUTAJ i wtedy jeszcze byłam z niego zadowolona, ostatnio znów przypomniałam sobie o nim pomalowałam paznokcie wszystko ładnie pięknie ale następnego dnia budzę się i widze efekt ombre?! Dość dziwne, lakier przy skórze zrobił się jasny a przy końcówce paznokcia ciemny

wszystko było by fajnie ale wygląda trochę jakby był brudny wrr dziś nałożyłam kolejną warstwę i zobaczcie jak różni się świeża warstwa od starej 
po lewo nowa na jednym paznokciu, na reszcie stara
Dziwna sprawa,nigdy czegoś takiego nie miałam z lakierami Wibo, może trafiłam na jakiś trefny nie wiem.. ale bardzo go lubię i żal mi go wyrzucić ! Któraś z was może miała podobny problem? Lub wie co go powoduje?
Miłego dnia! Ja mykam do łóżka ponieważ jestem już mega zmęczona choć jest dopiero 12! Wróciłam wczoraj z nad morza i ubolewam hehe ;)

5 komentarzy:

  1. gratuluję Nivea :)
    a Wibo mam i bardzo lubię, nawet kilka z tej serii i powiem Ci że pierwszy raz spotykam się z czymś takim, moje nawet po dłuższym okresie otwarcia co najwyżej gęstniały i tyle ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. JA się nie zakwalifikowałam to tego testu hi gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. hej, zgłaszałaś się do mojego rozdania ale chyba nie dodałaś mojego bloga do listy obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny ten twój blog . :)
    Obserwuje i licze na to samo *,*

    OdpowiedzUsuń